Od 2021 roku jestem programistą, jednak związany z branżą it od 2000 roku … czyli jakieś doświadczenie chyba mam 🙂 Moje początki w it były w administracji systemami … strasznie mi to nie leżało … męczyłem się.
Z wykształcenia chemik, co prawda trzykrotnie studiowałem informatykę ale za żadnym razem nie udało mi się jej dokończyć. Bynajmniej nie z mojej winy … po prostu za każdym razem pod koniec lądowałem w szpitalu psychiatrycznym …
Diagnoza – schizofrenia paranoidalna.
Niby najgorsza z możliwych a jednak jakoś funkcjonuję w miarę dobrze.
Poza tym mam dwa epizody emigracji zarobkowej … najpierw Anglia, gdzie siedziałem rok, potem po 6-cio letnim pobycie w Polsce, Holandia. Tym razem pykło 3 latka …
Jako że schizofrenia łączy się z reguły z problemami finansowymi i brakiem pracy … jestem dobrze obeznany z komornikami. Na szczęście na chwilę obecną mam ich z głowy …
Aktualnie próbuję ponownie stanąć na nogi, co teoretycznie mi wychodzi …
Jako że ze schizofrenii podobno nie idzie się wyleczyć, aktualnie w stanie remisji …
Z zamiłowania pasjonat Tatr … tak naprawdę nigdzie indziej w Polsce nie byłem … od czasu rozwodu 20 lat temu moje jedyne miejsce spędzania wolnego czasu i wyjazdów. Mogę się pochwalić że mam zaliczone prawie wszystkie ważniejsze szlaki w tym przybytku nawet po parę razy … że nie mam już tam gdzie jeździć. Pozostały Tatry słowackie …
Chyba czas na zaczęcie zwiedzania innych miejsc … może Alpy … w teorii mam zaproszenie od córki do Włoch na taki trip, że może coś się sklei …